Dwoje dzieci zginęło w pożarze w Nowym Jorku. Za przyczynę tragedii uważany jest wybuch baterii litowo-jonwej, którą zasilany był rower elektryczny znajdujący się w budynku.

/Zdjęcie ilustracyjne /Shutterstock
Szef departamentu straży pożarnej w Nowym Jorku John Hodgens powiedział, że jego strażacy potrzebowali tylko trzech minut, aby dotrzeć do płonącego domu w dzielnicy Queens, jednak ze względu na szybkość, z jaką ogień strawił rower oraz fakt, że był ładowany w pobliżu frontowego wejścia do wielorodzinnego budynku, ofiary „nie miały szans na wydostanie się z budynku”.
Więcej..>> [ Źródło: rmf24.pl ]